Dziś pobudka o 5:30 z konieczności porannych czarterów w Łodzi.
Ogólnie dzięki nim wreszcie zaczęło być fajnie, i pojawił się jakikolwiek ruch w tej - co tu dużo mówić - lotniczej dziurze zabitej dechami.
Dziś od rana wyrobiliśmy normę, na którą normalnie czekalibyśmy około tygodnia...
Poznałem Kamila i Adama, i kurwa, na tym właśnie polega spotting!
Co do maszyn, to spore urozmaicenie, SunExpress 738 z Antylii (TC-SNG) , Aegean Airlines A320 z Heraklionu (LZ-MDA) i SkyAirlines A321 (TC-SKI) z Antylii również.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz